Powrót do listy

Wbrew wszelkim przeciwnościom

Dodano: 19.06.2015

Sylwia i Mark musieli wykazać się nie lada cierpliwością i wytrwałością, aby doprowadzić do swojego ślubu, który odbył się w ubiegły czwartek w Krakowie.

Najpierw pojawiły się problemy z dokumentami do ślubu konkordatowego – w bolesny sposób musieliśmy przekonać się, że zmienione po stronie brytyjskiej wzory dokumentów mocno utrudniają życie międzynarodowym parom. Konieczna okazała się wizyta w ambasadzie w Warszawie, a wraz z nią wiele tygodni cierpliwości i dodatkowe koszty.

Dodatkowo, wydawało się że dokumenty do ślubu kościelnego też nie dotrą na czas. Jeszcze tydzień przed ślubem nie było ich w Krakowie, a ksiądz w Wielkiej Brytanii już raz zraził Parę Młodą do siebie nerwową reakcją na ich starania, aby przyspieszyć całą procedurę. Bez dokumentów ślubu by nie było…

Gdy wydawało się, że ślub jest uratowany, bo wszystkie formalności udało się sfinalizować, dostaliśmy najsmutniejszą wiadomość: mama Sylwii trafiła do szpitala i nie mogła przybyć na uroczystość. Mimo wszystko, Państwo Młodzi byli bardzo dzielni i z uśmiechem na ustach przysięgli sobie miłość w upalne czerwcowe popołudnie.

Przyjęcie weselne w kolorach bieli, srebra i odcieniu baby pink trwało do białego rana. Piękny dzień, piękna Para, życzymy im samych pięknych wspomnień i długiego wspólnego życia.

Design i wykonanie: Smultron.pl

Mapa naszych klientów
X