Delphina i Igor musieli zrewidować swoje plany o weselu w Krakowie z powodu epidemii i ich wymarzone przyjęcie odbyło się rok później.
Był zimowy, styczniowy, sobotni dzień, mimo minusowych temperatur, wszystkim dopisywał idealny humor.
Przygotowania odbyły się w stylowym hotelu, Pan Młody osobno, Pani Młoda wraz z druhnami i druhenkami, w tym ze swoją córeczką.
Zjawiskowa stylizacja Delphiny zachwyciła wszystkich.
Francuscy Goście byli zachwyceni oprawą muzyczną ślubu i pięknem barkowego kościoła Św. Anny.
Po wyjściu z kościoła, Goście przywitali Parę Młodą zimnymi ogniami i po zdjęciu grupowy, Delphina i Igor odjechali dorożką w stronę zimowego Rynku Głównego w Krakowie.
Przyjęcie rozpoczęło się o aperitifu, na którym nie mogło zabraknąć szampana. Karty z table planu zostały zawieszone na choince, a jako nazwy stołów pojawiły się nazwiska słynnych Polaków i Francuzów. Na oświetlonym tarasie serwowano ostrygi i kawior.
Po przemowach i uroczystych śpiewach dopiero podane już typowo polski obiad.
Piękne dekoracje bazowały na zimowych kwiatach, nie zabrakło też mnóstwa świec.
To było wyjątkowe, zimowe wesele w zabytkowym Pałacu na Rynku Głównym w Krakowie. Wszyscy Goście byli absolutnie zachwyceni.
Delphino i Igorze, dziękujemy, że mogliśmy spędzić ten magiczny czas z Wami!