Natalia i Simon zgłosili się do nas z wybraną datą i miejscem wesela. Nie minęło kilka tygodni, a zmienili obie te decyzje i, o ile nam wiadomo, nie żałowali ani przez chwilę. Postawili jeden dodatkowy warunek – ślub musi odbyć się w Bazylice Mariackiej; choć wszystkie normalne godziny ślubu były już zajęte, to dzięki drobnym negocjacjom to życzenie udało się spełnić, a we wszelkich innych kwestiach Para była otwarta na nasze doradztwo. Nic ich nie zniechęcało, a nie było łatwo, gdy wideorozmowy musiały zastępować spotkania lub gdy formalności trzeba było załatwiać za granica, bo w miejscu ich zamieszkania nie ma diecezji. Nie zrezygnowali przy tym z własnej inicjatywy, jeszcze w tygodniu przed ślubem wprowadzili do programu dnia dwie dodatkowe atrakcje: pokaz iluzjonisty oraz prelekcję i degustację win. Obie te propozycje cieszyły się niezwykłym zainteresowaniem gości, dzięki czemu mimo niewielkiej grupy weselników nie mogło być mowy o nudzie.
Natalia jako kwiaty wesela wybrała egzotyczne orchidee w kolorze niebieskim, które mimo całej swej nietypowości pięknie harmonizowały zarówno z wnętrzami restauracji, jak i z urodą Panny Młodej. Trudno byłoby jednak nawet tym pięknym kwiatom konkurować z blaskiem szczęścia bijącego od obojga Nowożeńców, którzy już wkrótce w odległym Katarze zostaną rodzicami małej córeczki. Życzymy im wspaniałego życia razem, gdziekolwiek ich jeszcze zaprowadzi.