Klaudia i Cédric z wielką uwagą podejmowali każdą decyzję przed swoim ślubem, w tym tę najważniejszą o wyborze konsultanta ślubnego.
To była dla nas prawdziwa przyjemność i zaszczyt zorganizować ich wymarzony polsko – francuski ślub, inspirowany zielenią, bielą, złotem i Jamesem Bondem. : )
Drużbowie nie tylko wyglądali jak James Bond, ale przygotowali specjalne show, w którym przy muzyce z kultowej serii, uratowali Pannę Młodą i całą i zdrową przekazali w objęcia Pana Młodego. Druhny wystąpiły w zielonych i złotych sukniach i również przygotowały wspaniałą niespodziankę dla Młodej Pary. Ale oczy wszystkich i tak były zwrócone na Klaudię i Cédrica. Panna Młoda wyglądała olśniewająco w zmysłowej sukni firmy Pronovias a Pan Młody wyróżniał się w nietypowym, niebieskim garniturze.
Do ołtarza Pannę Młodą poprowadził Tata, a przed nią kroczyły dumne dziewczynki w wianuszkach, machając kwiatowymi różdżkami oraz chłopczyk dzielnie trzymający oryginalną szkatułkę na obrączki.
Wszyscy Goście byli wzruszeni pięknym śpiewem scholi i polsko – francuską ceremonią.
Prognozy pogody były bardzo niepokojące, a po wyjściu z kościoła zaświeciło piękne słońce i udało się zaskoczyć Gości rejsem po Wiśle, podczas którego był czas na francuski aperitif.
Po przypłynięciu do sali Goście zachwycali się nietypowym table planem, pięknymi dekoracjami, pysznym jedzeniem i widokiem na Wawel.
Stoliki otrzymały nazwy znanych piosenek, polskich i francuskich i kiedy brzmiały pierwsze nuty piosenki, Goście przy danym stoliku podrywali się i pili zdrowie Pary Młodej.
A kiedy nadszedł czas na pierwszy taniec, pojawiała się kolejna niespodzianka. Pokaz zdjęć Pary Młodej i niesamowity występ muzyków: skrzypka i saksofonisty.
Dawno nie byliśmy świadkiem tak tanecznego wesela, parkiet był pełen do białego rana.
Klaudio i Cédricu, dziękujemy za zaufanie, jakim nas obdarzyliście, życzymy Wam miłości i szczęścia na każdy dzień Waszego życia.