Zawsze powtarzamy, że organizujemy różnorodne śluby, nie tylko te z wielką „pompą”.
Najlepszym dowodem jest skromne i klimatyczne wesele Eli i Piotra, które stanowiło naszą dwusetną kompleksową realizację. Państwo Młodzi na co dzień mieszkają w Wielkiej Brytanii, stąd też na hasło swojego ślubu wybrali słynny slogan „Keep calm and get married” i tak właśnie można podsumować całe przygotowania, a także ten dzień.
Było wszystko to, co być powinno, ale niczego nie było w nadmiarze. Drobne „smaczki” i akcenty tworzyły niepowtarzalny klimat uroczystości, nie wymagając przy tym ogromnych nakładów. Nowożeńcom towarzyszyła najbliższa rodzina i przyjaciele, a to prawie zawsze gwarancja udanego świętowania.
Był wzruszający ślub w kościele, następnie wyjątkowa przejażdżka tramwajem przez Stare Miasto, przyjęcie z unikalnym widokiem na cały Kraków i tańce do białego rana. Państwo Młodzi oczywiście byli podekscytowani wielką chwilą, ale wiedzieli przy tym, że aspekt organizacyjny jest w naszych dobrych rękach, zaufali nam, że dopilnujemy wszystkich szczegółów i dzięki temu mogli skupić się na gościach i na sobie nawzajem. Zapamiętamy ich szczególnie ciepło, nie tylko dzięki naszemu własnemu jubileuszowi. Sto lat Młodej Parze!