Jodie i Michael przylecieli do Krakowa aż z Hong Kongu. Zaczęliśmy od ostrożnego rozważania możliwych ślubnych scenariuszy, podczas gdy w obu rodzinach trudne sytuacje nie pozwalały na swobodne planowanie. W końcu, gdy sytuacja się poprawiła, świętowaliśmy na wspaniałej 3-dniowej uroczystości, obchodząc trzeci już ślub Pary, pierwsze dwa odbyły się w Azji i w Ameryce. 

W piątek wszyscy spotkali się na rejsie po Wiśle, były pomysłowe zabawy i degustacja polskiej wódki, a po nich staropolska kolacja z folklorystycznym programem, na którą goście dojechali piętrowymi autobusami z otwartym dachem. Tej nocy wszyscy goście się poznali i była świetna zabawa.

Ceremonia ślubna odbyła się w jednym z popularnych i pięknych krakowskich kościołów, a na wesele zaprosiliśmy gości do jednego z najlepszych luksusowych hoteli. Dwóch przyjaciół Pary Młodej pełniło funkcję konferansjerów i świetnie się spisali, opowiadając nam wiele anegdot o Nowożeńcach, a także wyświetlając filmik pokazujący wideorozmowę z ukochanym psem Pary. Jodie wyglądała obłędnie w obu sukniach przygotowanych na ten dzień. Wynajęliśmy niesamowity zespół muzyczny, który zadbał o doskonałą oprawę muzyczną, ale pierwszy taniec był wyśpiewany przez jednego z gości, finalistę brytyjskiego „Mam talent”. 

W niedzielę, Nowożeńcy zaprosili gości do urokliwego ogródka w centrum miasta, na brunch przy dźwiękach granej na żywo muzyki Chopina. Pogoda dopisała i impreza pod gołym niebem świetnie się udała. 

Mimo kilku trudności po drodze, takich jak kłopoty z dokumentami oraz przesyłki, które nie dotarły na czas, wesele udało się wspaniale i cieszymy się, że byliśmy jego częścią. Jodie i Michaelu, życzymy Wam cudownej wspólnej przyszłości.