Powrót do listy

Karen i Michael oraz większość Ich Gości przylecieli na swój ślub z Australii.

Zanim dotarli do Krynicy, gdzie odbyło się Ich wesele, spędzili wyjątkowy weekend w Chorwacji.
Podróż z Australii do Europy była dla wielu Gości pierwszą tak daleką wyprawą. I świętowanie rozpoczęło się niemal po wyjściu z samolotu. 🙂

Pierwszy raz spotkaliśmy się z Parą Młodą dopiero kilka dni przed weselem jeszcze w Krakowie. Po dopięciu ostatnich szczegółów wszyscy ruszyliśmy do Krynicy. Od początku było wiadomo, że wesele musi odbyć się właśnie tam, w rodzinnym mieście Taty Karen, w zaprzyjaźnionej karczmie.
Montaże podwieszanych dekoracji i nastrojowych lampek rozpoczęły się już dzień wcześniej. Specjalnie dla Pary Młodej zostały wykonane nadstawki na stoły, aby jak najlepiej wyeksponować pyszne, polskie jedzenie i dekoracje. Na wydrukowanych kartach menu i pamiątkowych kieliszkach pojawił się pelikan,  nie bez powodu 🙂 pojawia się również w nazwisku Pana Młodego.

Ślub odbył się na tarasie hotelu, w którym zatrzymała się Para Młoda. Był to piękny, słoneczny dzień, czwartek – wszystkim dopisywały humory, już od samego rana.
Pan Młody wzbudził zainteresowanie wszystkich turystów docierając do bankomatu na bosaka 😉 na pytanie, czemu nie włożył butów ze śmiechem odpowiedział, że przecież jest Australijczykiem i że to żaden problem 🙂

Przysięga była wzruszająca i pełna zabawnych anegdot. A tuż po ceremonii rozbrzmiała muzyka folkowej kapeli i składanie życzeń przeplatało się z tańcami. Był również czas na zdjęcia, szampana i radosne oczekiwanie na rozpoczęcie wesela.
Do Karczmy Para Młoda i Goście dotarli przy dźwiękach znanych ludowych utworów a przed wejściem nie mogło zabraknąć tradycyjnego powitania chlebem i solą.
Po pysznym obiedzie przyszedł czas na pełne emocji przemowy, filmy i prezentacje. I zaraz po nich Para Młoda pierwszym tańcem rozpoczęła część taneczną. Co to była za impreza 🙂 Dawno nie widzieliśmy tak wspaniale bawiących się Gości, którzy tańczyli na stołach, ławach i nawet na głównym deptaku w Krynicy.
Przechodnie ciągle zatrzymywali się, kręcili filmy i gratulowali naszej Parze.

Karen i Michaelu bardzo Wam dziękujemy za Waszą energię, luz i radość. Jesteśmy dumni, że to nam powierzyliście organizację Waszego wymarzonego dnia. Dużo miłości!

Design i wykonanie: Smultron.pl

Mapa naszych klientów
X